7 kolejka Pogoń Nowe Skalmierzyce - Stolem Gniewino 1:2
7 kolejka, III liga, gr.2, 09.09.2023r. godz.15:00
Pogoń Nowe Skalmierzyce - STOLEM Gniewino 1:2 (1:0)
Bramki: 1:0 Daniel Kaczmarek (40’- karny), 1:1 Patryk Soboczyński (89’ - karny), 1:2 Mateusz Gułajski (90+4’ – karny)
Pogoń Nowe Skalmierzyce – Leszczyński – Grabowski, Pinkowski, Lis, Palat, Szczepaniak, Zadka, Komendziński (85’ Mikulski), Kaczmarek (65’ Kamiński), Pawlik ( 29’ Wachowiak), Dymarski
STOLEM Gniewino – Staniszewski – Tomczak (60’ Balewski), Lengiewicz, Kotwica, Patrzykąt, Wachowiak (90+2’ Lemke), Klarecki (84’ Kafka), Belka (60’ Biliński), Soboczyński, Gułajski, Kruczkowski (60’ Sobczyński)
Rezerwowi: Dąbrowny, Wiśniewski, Hinc, Łyszkiewicz
Sędziowali: Krzysztof Robert jako sędzia główny oraz Marcin Tomalski i Piotr Witkowski jako asystenci ( wszyscy KS Wrocław)
W bardzo dobrych nastrojach wracali z dalekich Nowych Skalmierzyc piłkarze Stolema Gniewino, gdzie w ramach 7 serii spotkań pokonali aktualnego lidera - miejscową Pogoń 2:1.
Do pierwszego składu wrócił po kontuzji Fabian Lengiewicz.
Mecz był bardzo emocjonujący, szczególnie w ostatniej jego fazie. Sędzia główny zawodów pokazał łącznie aż 20 żółtych i 5 czerwonych kartek, z czego zdecydowaną większość zobaczyli gospodarze. Stolem rozpoczął defensywnie z nastawieniem na kontrataki. Miejscowi próbowali sforsować dobrze taktycznie ustawionych na swojej połowie gości. Pierwszy w meczu strzał na bramkę oddała Pogoń, jednak dobrze spisał się Staniszewski. W 13 minucie po jednym z ataków stuprocentową okazję miał Stolem. Po rzucie wolnym z prawej strony boiska na wysokości pola karnego piłkę dośrodkował po ziemi Soboczyński. Tego zagrania nikt nie przeciął a najbliższy był stojący tuż przy słupku Patrzykąt. Chwilę później Soboczyński strzelał na bramkę z około 25 metrów prosto w bramkarza. Bardzo groźną akcję w 31 minucie przeprowadzili gospodarze. Po błędzie Tomczaka, po stracie piłki przez niego, uderzenie Kaczmarka obronił Staniszewski. W 40 minucie, gdy wydawałoby się, że nic nie powinno się złego wydarzyć, z szybką akcją wyszli gospodarze. W obrębie pola karnego na 15 metrze Klarecki faulował i sędzia podyktował rzut karny. Pewnym egzekutorem okazał się najlepszy strzelec Pogoni Daniel Kaczmarek. W doliczonym czasie gry, w polu karnym Pogoni, zawodnicy Stolema dopatrzyli się zagrania ręką przez zawodnika Pogoni. Domagali się rzutu karnego lecz sędzia był innego zdania. Do przerwy prowadzili gospodarze 1:0.
Po przerwie przez pierwszy kwadrans gry, jej obraz nie uległ zmianie. W tym momencie trener Arkadiusz Gaffka przeprowadził potrójną zmianę, wprowadzając do gry Balewskiego, Sobczyńskiego i Bilińskiego. Dwie minuty później Kaczmarek na szczęście dla Gniewinian, zamiast strzelać podał do kolegi, a ten spudłował. Wydawało się, że ten pierwszy był w znacznie lepszej sytuacji bramkowej. Wymienione zmiany w szeregach Stolema wyraźnie wniosły do ich gry animusz. Zawodnicy Pogoni wydawali się być już lekko zmęczeni. Coraz częściej Stolem oddawał strzały na bramkę. Kiedy wydawało się, że gole w tym meczu już nie padną, w 89 minucie faulowany w polu karnym Pogoni był Kotwica. Zawodnicy z pola jak i ławki rezerwowych gospodarzy wpadli w szał, nie zgadzając się z decyzją sędziego. Sędzia zaczął rozdawać żółte i czerwone kartki, między innymi dla Lisa czerwoną i od tego momentu Pogoń grała w osłabieniu. Po uspokojeniu piłkarzy i sytuacji na boisku Soboczyński wykorzystał rzut karny, doprowadzając do remisu. Następnie to Pogoń przeprowadziła akcję, po której dużo szczęścia miał Stolem blokując kilka strzałów a na posterunku był także dobrze spisujący się w tym meczu Staniszewski. Decydująca dla wyniku tego meczu oraz losów spotkania była 90+4 minuta. Stolem przeprowadził akcję prawą stroną boiska. Biliński podał piłkę do Soboczyńskiego a ten popędził w stronę bramki Pogoni. Wygrał pojedynek biegowy z obrońcą gospodarzy i ten nie widząc innego wyjścia faulował Soboczyńskiego w polu karnym. Sędzia bez wahania wskazał na „wapno”. W ekipie Pogoni ponownie wkradł się szał. Sędzia ponownie zaczął rozdawać kartki gospodarzom. Na nic zdały się pretensje i próby odwrócenia decyzji sędziego o rzucie karnym. Tym razem do piłki podszedł Gułajski. Bramkarz Pogoni rzucił się w prawy róg swojej bramki a Gułajski strzelił w przeciwny, zdobywając gola na wagę trzech punktów. Tym samym Stolem wygrał zasłużenie na boisku lidera.
Następny mecz Stolem znów zagra na wyjeździe. Tym razem w Kleczewie z Sokołem w sobotę 16 września 2023r. o godz. 16:00.
Dziękujemy Pogoni Nowe Skalmierzyce za możliwość udostepnienia zdjęć.